Symulator SARTEM

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF

24
03.2018

Spółka Tomorrow po udanym debiucie na rynku kolejowym przy projekcie REDS nie rezygnuje z kolei i w styczniu tego roku zaprezentowała symulator SARTEM.

Symulator oparty jest na technologii wirtualnej rzeczywistości, co zdaniem producenta pozwoli obniżyć koszty szkoleń o blisko 70 proc. Cena w przypadku profesjonalnych symulatorów przeznaczonych do budowania kompetencji maszynistów i poprawy bezpieczeństwa nie jest jedynym kryterium, gdzie kluczowym z punktu widzenia przewoźnika jest zgodność urządzenia z wymogami prawnymi oraz stanowiskiem Prezesa UTK, co dziś jest gwarantem uznawalności realizowanych na symulatorze szkoleń. Te jednak zdaniem Tomorrow zostaną zapewnione.

Pulpit symulatora jest zawsze dokładnie odwzorowany. Za każdym razem przygotowany zostanie symulator, który będzie odpowiadał pojazdom posiadanym lub zamawianym przez przewoźnika – mówi Jerzy Durślewicz, prezes zarządu firmy Tomorrow.

Trenażer ma zawierać scenariusze rekomendowane przez Urząd Transportu Kolejowego i mają być rozbudowywane na podstawie informacji z Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. W ten sposób ma powstać baza scenariuszy, oparta na rzeczywistych zdarzeniach, do których doszło w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej.

Oddana jest pełna fizyka maszynowozu i trasa, po której maszynista może ćwiczyć swój przejazd. Instruktor zarządzający panelem symulacyjnym może wprowadzać online zdarzenia, które wywołują konieczność reakcji ze strony maszynisty. Rozwiązanie służy do tego, by ćwiczyć reakcje w niebezpiecznych sytuacjach, które mogą mieć miejsce na trasie danego przejazdu – informuje Jerzy Durślewicz. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z drogimi urządzeniami i zaawansowanymi technologicznie maszynami, których obsługa wymaga pewnej wiedzy, ćwiczenie oraz symulowanie określonej pracy za pomocą bądź to rozszerzonej, bądź wirtualnej rzeczywistości jest zastosowaniem, które znacznie obniża koszty, pozwala na ćwiczenie określonych umiejętności i ich weryfikowanie – tłumaczy Jerzy Durślewicz.

Dzięki zastosowaniu grafiki 3D i stworzeniu realistycznych scenariuszy szkoleniowych, producent mówi o osiągnieciu wysokiego poziomu immersyjności. W symulatorze SARTEM mamy do czynienia z dużym realizmem, zarówno w zakresie kierowania pojazdem, jak i otoczenia. Ponadto symulator jest mobilny. Nie wymaga dostosowywania pomieszczeń szkoleniowych pod jego montaż. SARTEM ma rzeczywiste manipulatory, prawdziwy system dźwięków i realistyczny system komunikacji.  Samo urządzenie może być dostosowywane pod konkretnego klienta.

Symulator SARTEM powstał we współpracy polskich inżynierów, maszynistów instruktorów oraz ekspertów z Politechniki Śląskiej. W przyszłości spółka widzi możliwości stworzenia symulatora również dla innych branż udostępniając rozwiązania dla motorniczych, kierowców TIR-ów czy operatorów dźwigów.

Galeria

  • Powiększ zdjęcie Symulator SARTEM

    Symulator SARTEM